ďťż

Na Wyspach, gdzie kwitną Wiśnie - Japonia AAR

Na Wyspach, gdzie kwitną Wiśnie - Japonia AAR





Laveris de Navarro - 07-03-2010 15:30
http://img59.imageshack.us/img59/675...waveoffkan.jpg
Wojenna ścieżka
(1623-1635)
II wojna japońsko-chińska została zainicjowana 19 lutego 1625 roku przez wylądowanie ponad czterdziestotysięcznej armii nowego administratora bakufu, Iemitsu Tokugawy (syna - oficjanie abdykowanego - szoguna Hidetady) na wybrzeża południowe Korei. Cesarstwo Ming strawione było od lat rebeliami, chłopskimi czy wojskowymi. Jedyną zaporą dla sił Nihonu była istnieją flota chińska, zdolna zatrzymać okręty szogunatu. Od 1624 roku trwało powstanie koreańskie, które zdołało przejąć kontrolę nad wszystkimi miastami w północnowschodniej części Półwyspu.

http://i816.photobucket.com/albums/z...g?t=1267961915
Czarne kreski to strefa powstania koreańskiego
Aż do końca marca 1625 roku ponawiano intensywne szturmy na twierdze południowokoreańskie. Jedynie Gwangju oraz Pusan - doświadczone poprzednią klęską w 1616 roku - oparły się falom ashigaru. Na zachodzie inwazji japońskiej, problemem stał się 4,8 tysięczny oddział chiński, skutecznie utrudniający oblężenie. Dopiero upadek Pusan 11 maja sprawił, ze w czerwcu udało się rozbić nielicznych Han w koreańskich górach. Od sierpnia, całość ofensywy Iemitsu Tokugawy zatrzymała się pod Seulem... Aby ściągnąć większą ilość samurajów oraz najemnych z Wysp, szogun zwolnił z zakazu posiadania ziemskich posiadłości - wyłącznie w Korei - wszystkich uczestników wojny, jeśli uda się zmusić Państwo Środka do zrzeczenia się ziem koreańskich.

Dwutysięczny pieszy regiment na Madurze kilkukrotnie odpierał ataki niewiele liczniejszych hord Chińczyków. W międzyczasie drugie tyle ściągnięto do kolonii prosto z Mindanao, w celu utwierdzenia chińskich generałów w złej taktyce, jaką było marnowanie sił w pobocznej (w skali całej wojnie) operacji, kiedy w Korei wpływy Mingów są coraz mniejsze.

Po sukcesie floty japońskiej (12 dużych okrętów oraz 5 flotylli transportowych wroga zatopionych, kosztem dwóch mniejszych shuinsenów rozbitych na mieliźnie oraz jednego okrętu i pięciu transportowców zatopionych w ferworze ostrzału), na maj 1626 roku zaplanowano wsparcie oblężenia Seulu posiłkami (dziesięciu tysięcy pieszych oraz dwadzieścia armat) oraz inwazję na kontynentalne Chiny. 10 tysięcy ashigaru wraz z 26 cięższego kalibru działami wylądowało na wschód od Kowloon, w pobliżu portugalskiego Makao. Ofensywa zakrojona na niewielką skalę, natknęła się na szaleńczą szarżę 900 konnych chińskich. Przeciwnik przetrzebiony o 2/3 początkowego stanu, zdołał zmienić w trakcie kierunek szarży wprost na źle osłoniętą artylerię, co wymusiło odwrót Nihończyków do małej osady Hong-Kong. Próba przejęcia prowincji chińskiej powiodła się w sierpniu, kiedy to ten sam oddział został rozbity przez ostrzał artyleryjski.

23 sierpnia 1626 roku Seul padł z powodu kiepskiego stanu fizycznego oraz psychicznego obrońców oraz mieszczan. We wrześniu podzielono armię Iemitsu na dwie części, mające na celu zdobycie wszystkiego co ufortyfikowanego w Korei. Rdzenni buntownicy odmówili współpracy z armią japońską, po ofercie politycznej podległości Cesarstwu Japońskiemu w zamian za protekcję militarną oraz ekonomiczną. Samurajowie rozpoczęli oblężenia twierdz z koreańskimi oddziałami... W październiku 1626 roku doszło do zabójstwa cesarza chińskiego Xīzōng (era Tiānqǐ) przez skrytobójców mandżurskiego pochodzenia. Władzę przejął jego brat, Chongzhen, zaś w celu uratowania Państwa Środka od rebelii, rozporządził edykt o wyzwoleniu spod władzy chińskiej terytoriów kontrolowanych przez Japonię oraz rebelie w Korei. Szogun Iemitsu Tokugawa zaaprobował decyzję nowego Minga na tronie w Pekinie. 60% powierzchnii ziem koreańskich oraz okolice osady Hong-Kong dostało się pod władzę szogunatu, zaś buntownicy koreańscy założyli swoje państwo ze stolicą w Hamhung.

http://i816.photobucket.com/albums/z...g?t=1267965468
Trzeci z szogunów Tokugawa, był sceptycznie nastawiony do "południowych barbarzyńców", jakimi to określał Portugalczyków, Hiszpanów czy (ostatnimi czasy) Holendrów. Na początku 1630 roku, wpierw handlarze japońscy donieśli o istnieniu czwartej nacji Nanbańczyków, kolejnej odmiennej. Królowie Widżajanagaru sprzedali kawałek ziemi i tak kontrolowany przez tzw. "Anglików" skrawek terenu, gdzie istniała faktoria oraz Fort Świętego Jerzego. Oznaczało to wzrostu wpływów europejskich w całym regionie azjatyckim. Przejęcie wyspy w archipelagu Ma-yi przez Espanów, kontrolowanie Ternate i Makao przez Portugeskich, oraz Nederlanderscy kupcy ciągle proszący o dzierżawę jednego z portowych miasteczek na wyspie Kiusiu było wystarczającym powodem do ksenofobicznych obaw Iemitsu. Posunięcie Anglików było kolejnym dowodem na to, że chrześcijanie kiedyś rozpoczą wojenne działania w celu dokonania ekspansji, być może także na Wyspach.

http://i816.photobucket.com/albums/z...g?t=1267966111
Jeszcze przed II wojną japońsko-chińską (tzw. II koreańską) wprowadzono koncepcję osobnych formacji w kształcie czworoboków, zapożyczoną od Nanbańczyków. Usprawniało to prowadzenie ognia przez kolejne rzędy muszkieterów przechodzących na przód i odchodzących w cyklu. Ta modyfikacja uspójniła także działania formacji dostosowanych do walki wręcz. Kawalerię zaczęło ustawiać w szyku schodkowym (eszelonowym), w kolejnych rzędach; utwierdzając ostatecznie konnicę jako siłę tylko przełamującą w bitwie... Wszelkie starej konstrukcji okręty postanowiono rozebrać bądź częściowo zdemontować, w przeciągu lat 1628-1630 zbudowano okręty wg nowego wzoru, będącego hybrydą europejskich galeonów z dotychczasowymi dżonkami. Całą flotę poddano tej operacji, zaś do końca 1630 jeszcze ją powiększono o dziesięć okrętów pierwszej klasy wielkości, trzy flotylle transportowe oraz uzupełniono stan mniejszych jednostek do tego z 1624 roku.

http://i816.photobucket.com/albums/z...g?t=1267966958
Kolejnemu Mingowi w jego Zakazanym Mieście nie powodziło się w odpędzaniu buntów. Po utracie kontroli nad chińskim skrawkiem ziemi birmańskiej, buntownicy nieopodal osady kontrolowanej przez Japonię przyłączyli się nań. Zwiększono siły kontrolujące japoński skrawek chińszczyzny, w obawie przed rewoltami w przypadku niezadowolenia ludności nową władzą.

Zabiegi dyplomatyczne, prowadzone od 1627 roku, przez wysłanników cesarskich w celu zmiany opinii międzynarodowej o Japonii jako "kraju wykorzystującym zdobycze barbarzyńców zza morza w celu dokonania lupieżczych ekspansji", nie powiodły się. Najemników japońskich wyrzucono ze służby w Królestwie Ayutthaya. Pomimo ustabilizowania stosunków z nowym cesarzem chińskim do poziomu neutralnego - m.in. deklaracją o zaprzestaniu agresji nihońskiej wobec Państwa Środka - sułtan matarański podjął próbę załamania rodzącej się supremacji nippońskiej. W roku 1632 roku imperium indonezyjskie rozpoczęło inwazję na Madurę oraz wysłało swoją flotę na Mindanao.

http://i816.photobucket.com/albums/z...g?t=1267966956
W przeciwieństwie do chińskiego generała Zwensunga, sunnici byli lepiej zorganizowani w celu dokonania inwazji na nippońską posiadłość kolonialną. Pomimo proporcjonalnie mniejszej ilości muszkietów oraz braku pistoletów, Jawajczycy byli poważnym przeciwnikiem. Na Madurze, 13 lutego 1632 roku doszło do krwawej dwudniowej bitwy, zakończonej klęską Japonii. Przy nieco większych stratach matarańskich, bushi zmuszeni byli na łodziach w ukryciu przed flotą przeciwnika uciekać; wybrali nieosłonione wybrzeże południowej Jawy.

W celu zatrzymania armady maratańskiej jeszcze w Ma-yi, wysłano flotę cesarską bez mniejszych jednostek (nie dostosowanych do żeglugi pełnomorskiej). W czerwcu 1632 roku pięćdziesiąt pięć okrętów japońskich wraz z flotą transportową stoczyło bitwę koło wyspy Samar z islamskim przeciwnikiem. Przeciwnik o trzydziestu trzech okrętach oraz czterech grupach statków wypelnionych żołnierzami, udało się przebić przez blokadę nihońską. Potężny ostrzał z obu stron, pozbawił życia setek marynarzy oraz niedużej częsci wojów gotowych do przeprowadzenia inwazji. Na dno poszło pięć shuinsenów liniowych oraz po jednej dużej i małej jednostce przeciwnika... W lipcu doszło do kolejnej bitwy, również przegranej przez Cesarstwo. Pięć kolejnych dużych okrętów opadło na dno, zaś przeciwnik stracił jedynie drugą z czołowych dżonek... Wojna skończyła się jednak szybciej, niż rozpoczęła. W sierpniu 1632 roku szogun Iemitsu uznał panowanie morskie sułtana na Południowych Wyspach, sugerując że wzajemne wykrwawianie się nie pomorze przed potencjalną agresją Nanbańczyków. Władca matarański dał się przekonać na biały pokój.

http://i816.photobucket.com/albums/z...g?t=1267968819
Kolejny cesarz chiński został zamordowany, zaś władzę przejął generał blisko spokrewniony z Mingami. Megalomania nowego "cesarza" sięgnęła szczytu w maju 1633 roku, kiedy oficjalnie wypowiedział wojnę Wyspom w celu odzyskania Kowloonu oraz Korei. Szybko jednak wybuchły bunty możnowładców przeciwnych tej decyzji oraz inspirowanych przez władcę mandżurskiego. Szesnastu tysięcy zbrojnych japońskich wraz z 87 armatami uderzyło na Pyongyang, wpierw tłumiąc po drodze rebelię chłopską, by od lipca 1633 roku bronić miasta oraz całego regionu przed desantami armii Han; samo miasto padło w przeciągu sześciu dni podczas jednego szturmu... W sierpniu oraz wrześniu tego samego roku, daimyo zagrali na nosie Minga (ów generał należał do drzewa dynastycznego), urządzając zmasowane przymusowe nawracanie ludności Kowloon na buddyzm. Aż do września 1633 roku, ledwie odbudowana flota po klęsce na wodach Ma-yi odegrała się na resztkach floty chińskiej, zatapiając kilkanaście jednostek. Umknęło jej jednak akcja wielkiej floty transportowej, która przeniosła kawalerię chińską oraz nieliczną piechotę na Hokkaido. Udało się zatopić w pościgu tylko jeden okręt przeciwnika, zaś dopiero w kwietniu 1634 roku odparto Chińczyków spod murów Sapporo. W tym samym miesiącu generał-cesarz zmuszony był zaakceptować propozycję pokoju, oddając ostatni chiński skrawek Korei we władanie japońskie.

Władca mandżurski, rozochocony po przyłączeniu się ludności z jednej przygranicznej prowincji chińskiej, we wrześniu 1634 roku najechał na japońską część Półwyspu Koreańskiego, by wespół ze swoim sojusznikiem - królem koreańskim - odbić Koreę z rąk obcojęzycznych najeźdźców. Posiadając bardzo liczną armię (głównie Osiem Chorągwi) wraz z całym przejętym dobrodziejstwem technologii militarnej Mingów, liczył na zepchnięcie "karłów zza morza" co najmniej poza Seul. Desantu i tak nie miał jak przeprowadzić - fundusze starczyły przymierzu na zwodowanie zaledwie jednej większej jednostki, szybko zatopionej przez flotę nippońską.

16 października 1634 roku doszło do pierwszego starcia pomiędzy obiema stronami rzeki oddzielającym ziemie japońskie od mandżurskich. Praktycznie bez widocznych pozornie strat, Wyspiarscy żołnierze wysiekali muszkietami oraz drzewcami dwadzieścia tysięcy piechurów z Mandżurii.

http://i816.photobucket.com/albums/z...g?t=1267969532
27 grudnia 1634 roku doszło do pierwszej - z wielkich - bitew pod rzeką Yalu. Pierwsza, nieopodal miejscowości Wiwon, była wielkim natarciem czerdziestu sześciu tysięcy nieustraszonych Mandżurów przez rzekę przeciw ponad dwukrotnie mniej licznym wojskom Cesarstwa. Kolubryny, organki dziewięciolufowe (aż 5) oraz masowe wykorzystanie prymitywnej konstrukcji pocisków kartaczowych sprawiło, że aż do przybycia posiłków z Wysp, przez osiem dni wytrzebiono wszystkich "półdzikich" (jak to szogun określił) pieszych jeszcze podczas kolejnych przemierzeń brodów rzeki. W wyniku tak intensywnego zastosowania artylerii, trzy ćwierćkolubryny oraz jedno wielolufowe działo poszły do śmietnika historii. Krwawe walki z hordami jeźdźców spowodowały śmierć ponad czterech tysięcy samurajów i ashigaru włącznie, poległo jednak piętnastu tysięcy Mandżurów, a kolejne trzy tysiące dostało się do niewoli. Przejeto wiele arkebuzów oraz muszkietów, tych od poległej piechoty która "zdołała" polec po japońskiej stronie brzegu rzeki.

18 lutego 1635 roku doszło do bitwy pod Nanjning, podczas próby przedarcia się części armii japońskiej do obleganego przez sojuszników Wysp - Arakanu oraz Dai Viet* - miasta stołecznego Królestwa Korei. 35 tysięcy Mandżurów (w tym 12,5 tysiąca konnych) odparto praktycznie bez większych strat (dwustu poległych bushi), uśmiercając kolejnych jedenastu tysięcy mieszkańców Północy. Koczownicy nie mogli znaleźć sposobu na potężną artylerię oraz nieznane im umiejętne wykorzystanie broni palnej; pomimo posiadania części egzemplarzy chińskich muszkietów z zamkiem skałkowym, nie umieli skoordynować ostrzału tak, by stanowił jakieś wsparcie dla kawalerii.

http://i816.photobucket.com/albums/z...g?t=1267972305
W kwietniu przymierzu mandżursko-koreańskiemu udało się odeprzeć siły sojuszników Nihonu oraz trzech tysięcy samurajów z ziem Królestwa. 20 maja 1635 roku siły nieco mniejsze niż w przypadku ofensywy lutowej, od strony koreańskiej przystąpiły do ataku na Japończyków przygotowanych na odparcie hord od strony rzeki. Krwawa bitwa była jednak początkiem porażek szogunatu. Dowódcy wyspiarscy, w obawie przed utratą znacznej ilości armat, postanowili dokonać odwrotu w stronę Seulu; piechota miała za zadanie osłaniać kontrolowaną operację. Piętnaście armat - te najbliżej Korei - zagwożdżono, aby przeciwnik nie przejął ich. Klęska Nipponu, została określona przez rozsiekanie bądź wzięcie w niewolę piechurów spośród dwunastotysięcznej formacji (uratowało się ledwie tysiąc) oraz śmiercią 1,5 tysiąca samurajów; przeciwnik nie stracił dużo więcej niż dziewięciu tysięcy Mandżurów.

http://i816.photobucket.com/albums/z...g?t=1267969536
9 września 1635, kontrofensywa mająca na celu zapobieżenie zdobycia Pyongyangu przez mandżurskie wojska, również nie powiodła się, pomimo udziału trzech tysięcy pieszych daivietańskich (posiadających gorsze egzemplarze ręcznej broni palnej). 22 tysięcy po stronie koalicji japońskiej stoczyło krwawy bój z 29 tysiącami Mandżurów. Z choćby kontrolowanego osłabienia najeźdźcy, doszło do masakry wojsk nihońskich, podczas których poległo trzynastu tysięcy Japończyków (w tym cała piechota) oraz musiano zagwoździć kolejne dwanaście armat; przeciwnik stracił nie więcej niż osiem tysięcy swoich. 13 listopada Mandżurowie zdobyli Pyongyang. Szogun Iemitsu Tokugawa zbierał siły na kontrofensywę w 1636 roku, organizując armię nieopodal Seulu, licząc na to, że potężne fortyfikacje lokalne oraz górzysty teren zmusi do pokory syna wielkiego (dla Mandżurów) Nurhachiego.

----------------------------

* - dwa miesiące przed wojną, zaprosili mnie do sojuszu.

Wojny są, i to sporo. To chyba wynagrodzi pierwsze pacyfistyczne do bólu odcinki. ;) Tak, teraz przegrywam i to względnie mocno.





Firek - 07-03-2010 19:40
aa tam :) może i przegrywasz ale za to w jakim stylu to napisane :P



Laveris de Navarro - 15-03-2010 17:23
http://img59.imageshack.us/img59/675...waveoffkan.jpg
Przyglądając się Upadkowi
(1636-1640)
Najważniejszą przyczyną porażek Japonii w wojnie z Mandżurami oraz Koreańczykami był brak planu na osiągnięcie zwycięstwa; w końcu "nie można wygrać bez pomysłu na zwycięstwo". Noc pomiędzy rokiem 1635 a 1636, szogun wraz z książętami oraz głowami innych rodów toczył burzliwą dyskusję odnośnie planu wyparcia dzikich hord za rzekę Yalu. Jedni twierdzili, że należy tradycyjnie zgromadzić armię z Wysp oraz uderzyć od Korei najpóźniej w czerwcu 1636 roku. Inni uważali, że konfrontacja na Półwyspie przy przewadze liczebnej oraz w ręcznym orężu palnym wroga to tylko strata ludzi; rozwiązaniem byłaby ofensywa co najmniej 20 tysięcy zbrojnych (posiadających minimum trzydzieści dział) na północ od Królestwa Korei, morskich wybrzeży Mandżurii na Morzu Japońskim, mającej dotrzeć aż do Czarnej Rzeki*, w celu odsunięcia na krótki czas hord Północy z ziem japońskich. Ostatecznie szogun Iemitsu Tokugawa przyjął drugą koncepcję, jako jedyny racjonalny i jednocześnie wykorzystujący potężną flotę japońską; Mandżurowie w najgorszym wypadku dla Nipponu walczyliby do późnej jesieni w celu usunięcia zagrożenia zza wybrzeża.

Te plany szybko zniweczył Cesarz, który nie ufając wojskowym, wysłał posłów do króla koreańskiego w celu rozmowy z całym Przymierzem Północnym odnośnie rozejmu. Obie strony szybko doszły do porozumienia, 9 stycznia za równowartość pięćdziesięciu tysięcy koku ryżu w srebrze, które miałý zostać rozdzielone po połowie dla władcy mandżurskiego oraz monarchy koreańskiego Zawarty pokój - za względnie niską cenę - nie podobał się niemalże całej warstwie samurajów oraz najemników, a także większej części arystokracji. 109-ty cesarz, a zasadniczo Cesarzowa Meisho, zastrzegła także okres "polityki pokoju" na okres dziesięciu lat od podpisania rozejmu. Czas odpoczynku od wojen i konfliktów mial służyć rozwojowi jeszcze świeżo zdobytych ziem koreańskich oraz chińskich. Administracja podatkowa miała zostać zainstalowana w prowincjach północnych Japońskiego Półwyspu, zaś praktycznie wszędzie poza Sześcioma Wyspami, Ryukyu oraz Kurylami pojawiły się niebawem sądy podatkowe, które obowiązywały na rdzennych bądź dawno podbitych ziemiach.


Wracający do Nihonu żołnierze najprawdopodobniej przyciągnęli za sobą dżumę, przy okazji dobijającą i tak pochłonięte rebeliami Chiny, gdy powrócili na Wyspy po konfikcie trwającym dwa lata. W listopadzie 1636 roku w kilku miastach ogłoszono stan epidemii, zaś do końca wiosny 1637 roku co najmniej dwadzieścia miast ogłosiło kwarantannę. Zmarło dziesiątki tysięcy ludzi, zaś zaraza zaczęła mijać dopiero w 1638 roku. Już trzy lata później, scenariusz ten powtórzył się.

http://i816.photobucket.com/albums/z...g?t=1268665723
Zamknięty dla japońskich kupców rynek handlowy w Corchin oraz w innych miastach mandżurskich i koreańskich skłonił gildie kupieckie do stopniowego przeniesienia swoich obszarów działania w kierunku południowym i zachodnim. Zorganizowano Japońską Kompanię Handlową, ufundowaną przez cesarzową oraz szoguna, 4 stycznia 1643 roku. Pierwszym efektem działalności JKH było zmonopolizowanie międzynarodowej skali rynku pod handlarzy nihońskich w Landzhou; później dokonano podobnego sukcesu w Bengalu i Malacce, ostatecznie pokonując matarańskich oraz malakkańskich kupców w walce o kontrahentów Wysp Południowych oraz Półwyspu Tajskiego. W przeciągu czterech miesięcy od pojawienia się wieści o ponownym utworzeniu centra handlu w Samarkandzie, przedstawiciele JKH zdobyli największe spośród innych wpływy; podobnie się stało przy przeniesieniu ośrodka handlu bengalskiego do Kalkuty.

http://i816.photobucket.com/albums/z...g?t=1268666182
6 lipca 1643 roku Nippon strwożyło zamordowanie jednego z krewnych księcia (han) Iwate. Ów arystokrata został utopiony w ogrodowym jeziorze przez wzburzonego samuraja, który został zdenerowany z bliżej nieznanych prywatnych przyczyn. W akcie łaski, daimyo owego mordercy nakazał swojemu podwładnemu stanąć do pojedynku z sekundantem hana Iwate. Po wygraniu przez samuraja pojedynku, niezadowolony książe nakazał jednak ściąć zabójcę... Fakt zabicia wpływowej osobistości oraz postępowanie księcia wstrząsnęło całą szlachtą japońską. Złamanie zasady o braku podwójnej karalności dla samuraja spowodowało poważne debaty nad uniknięciem tego typu przypadków w przyszłości.

http://i816.photobucket.com/albums/z...g?t=1268667196
Daty oznaczają rok dokonania ekspansji przez Mandżurów
W Chinach działo się z roku na rok coraz gorzej. W 1640 roku swoje państwa utworzyli czołowi przywódcy rebelii przeciw Mingo. Zhang Xianzhong ("Żółty Tygrys") opanował Sichuan, zaś Li Zicheng ("Wędrujący Król") Shanxi oraz miasto Kaifeng. Cesarz Chonzheng powiesił się na drzewie w ogrodzie Zakazanego Miasta, kiedy Wędrujący Król wdarł się z buntownikami do niedostępnego dla reszty świata pałacu 26 maja 1644. Niebawem mandżurskie hordy wykorzystały okazję, by podbić upadające Chiny. Część przedstawicieli dynastii Ming podjęła walkę z samozwańczymi włodarzami oraz Mandżurami, włącznie z generałem Koxingą. Do 1646 roku dawne Państwo Środka utraciło kontrolę nad prawie wszystkimi terytoriami na północ od rzeki Jangcy, wchłonięte przez Żółtego Tygrysa, Osiem Chorągwi czy ordy dalekiej Mongolii. Bunty nie ustawały, kilka z nich pojawiło się w obrębie państwa ludu z Północy. W marcu 1647 roku władca mandżurski oficjalnie wypowiedział wojnę Mingom, w której jednak dopiero trzy lata później zaczęło dochodzić do niewielkiej przewagi Mandżurów nad Chińczykami.

http://i816.photobucket.com/albums/z...g?t=1268668924
Japońskie oddziały podczas wojny z Mandżurią napotkały na liczną kawalerię przeciwnika, w której niemalże każdy posiadał łuk bądź muszkiety lontowe, kołowe czy skałkowe (stanowiące nowinkę od I wojny japońsko-chińskiej). Samo zastosowanie taktyki opierające się na przygniecenie przeciwnika masą szarżujących formacji nie było zawsze najlepszym środkiem; aczkolwiek częśc z jeźdźców ostrzeliwała regularnie z broni palnej szeregi ashigaru czy konnych samurajów. Od 1644 roku postanowiono zastosować nowatorskie uzbrojenie "w stylu mandżurskim" do armii nippońskiej. Wpierw wyposażono co trzeciego kawalerzystę w parę pistoletów kołowych; postanowiono wypróbować taktykę galopu w stronę przeciwnika, oddania strzału oraz wycofania się. Później utworzono także oddziały konnych muszkieterów, wyposażonych w krótsze muszkiety z zamkiem kołowym. Nowością - mającą być zaskoczeniem dla przyszłego adwersarza - miały być oddziały muszkieterii przemieszczające się konno; co dwunastego strzelca z długolufową bronią przeszkolono w jeźdźiectwie. Chińskie karabiny skałkowe zgromadzono w liczbie paru tysięcy. Ze względu na oszczędność oraz brak techniki produkcji samego zamka, zdecydowano się na mocno ograniczone zastosowanie muszkietów skałkowych w armii. Broń tąotrzymało jedynie 900 najlepszych muszkieterów pieszych, z czego trzystu w Korei, dwustu w Hongkongu oraz dwustu w Hizen.

http://i816.photobucket.com/albums/z...g?t=1268668924
20 listopada 1650 roku, Wyspy zostały wmieszane w konflikt Arakanu, Annamu, Tybetu oraz Dai Viet z Bengalem oraz sułtanem Atjeh. Jedynym powodem planów aktywnego uczestnictwa w konflikcie było wypróbowanie nowej taktyki konnicy. Czoło Floty Cesarskiej - po wydzieleniu z formacji mniejszych okrętów - wypłynęło w kierunku portu Hong Kong w celu załadowania znacznej części stacjonujących tam wojsk. Sześciu tysięcy piechurów oraz trzy tysiące dwustu jeźdźców 14 grudnia rozpoczeło wymarsz na okręty transportowe. Sześćdziesiąt dużych okrętów wojennych miało być gwarantem nadchodzącego desantu. Pierwotnie celem ma być samo Atjeh, acz sytuacja Arakanu i Tybetu (szczególnie zacofanie militarne tego drugiego) sprawia, że lepszą okazją będzie obrona birmańskiego królestwa.
-----------------------------

*- rzeka Amur
** - Chodzi o Anglików

Chiny, od początku rozgrywki, zaliczyły co najmniej sześć "upadków rządu". :)



Laveris de Navarro - 25-03-2010 20:20
http://img59.imageshack.us/img59/675...waveoffkan.jpg
Coraz bliżej Europy
(1651-1663)
Jeszcze przed kwietniem 1651 roku flota japońska przekroczyła Cieśninę Malakki; wtedy to zwiadowcy rozesłani na ląd atjehański zawiadomili o ponad trzydziestu tysiącach zbrojnych tego sułtanatu. Priorytetem miało być szybkie dotarcie do portów arakańskich, a najlepiej pod porty bengalskie. Pierwszą przeszkodą była flota muzułmanów, która 4 kwietnia próbowała zatrzymać armadę Wyspiarzy sześcioma okrętami; bezskutecznie, przy zatopieniu całej ekspedycji Atjehu, po dwudniowej rozpaczliwej walce. Pozwoliło to na skuteczny atak floty bengalskiej, jednakże 8 kwietnia na dno poszły kolejne okręty przeciwników militarnych Japonii. Z unieszkodliwionych jednostek, które zmuszone były w ferworze walki wpaśc na skały bądź mieliznę, nihońscy marynarze zdołali wydobyć zbiory cennych map. Już 20 maja Cesarska Flota odblokowała od strony morza oblegany przez muzułmańską armię stolicę Arakanu, Akyba, zaliczając kolejne trzy zatopienia.

http://i816.photobucket.com/albums/z...g?t=1269530673
Strzałki pokazują ogólny kierunek ofensywy Tybetu oraz Bengalu
19 czerwca 1651 roku około 8,7 tysięcy żołnierzy japońskich - którzy przetrwali podróż morską - wylądowało nieopodal Kolkatty. Z powodu zbyt rozbudowanych fortyfikacji czołowego miasta handlowego, nie podjęto oblężenia. Dowódca nippońskiej ekspedycji najemnych oraz samurajów zarządził wyprawę po indyjskim kraju mającą na celu splądrowanie jak największych połaci wrogiego państwa, a tym samym zwrócenie na siebie uwagę i odciągnięcie jak największych sił bengalskich od Arakanu; w szczególności przy nieudanych atakach Tybetańczyków, z powodu ich mocno przestarzałych metod walki oraz uzbrojenia. Niespiesznie, bo w przeciągu miesiąca, Japończycy opuścili główny rejon delty Gangesu, zaś w trzydziestym pierwszym dniu ofensywy zmasakrowali stuosobowy oddział konnicy lokalnych watażków. W sierpniu 1651 roku dotarli ponownie nad rzekę Ganges oraz zdołali uniemożliwić formowanie się baterii artylerii bengalskiej składającej się z sześciu safawidzkiej produkcji armat.

Dopiero w październiku 1651 roku doszło do poważniejszych starć sił muzułmańskich z Wyspiarzami na lądzie. Podczas obrania kierunku w stronę Arakanu, napotkano nieopodal miasta Balurghat na wykrwawioną armię bengalską, która od sierpnia odpierała ataki górali z Północy. 23 października 1651 roku, armia japońska z lepszym zapleczem taktycznym, sprzętowym oraz liczebnościowym, doprowadziła do pogromu Bengalczyków za Brahmaputrę. W przeciągu pierwszej godziny bitwy, morderczy ostrzał z muszkietów, hwachów oraz pojedynczych armatek 4-kinowych (2,4 kg pocisku) przy nieustajcym marszu piechurów oraz karakolicznym podjazdom strzelców konnych, półtora tysiąca muzułmanów zginęło bądź w panice zbiegło do lasu. W drugiej godzinie batalii, kiedy to doszło do podjazdowych walk na broń białą, poległo kolejnych ośmiuset Hindusów, zaś resztki obrońców wycofało się na południe. General Hondokagai zmuszony był uzczić pamięć zaledwie stu zbrojnych, czyli połowę ludzi zmarłych z przemęczenia bądź udarów słonecznych podczas długiego przemarszu.

Największe straty spowodował głód - kraina Bihar kompletnie splądrowana przez liczne najazdy Tybetańczyków - oraz zaraza rozniesiona przez jednego z wieśniaków, przez co prawie półtora tysiąca Wyspiarzy (włącznie z adiutantem dowódcy) zmarło. 9 grudnia 1651 doszło do oblężenia słabo ufortyfikowanego miasta Silet, pod którym to Nippończycy spędzili miesiąc. Pod koniec stycznia 1652 roku niecałe siedem tysięcy ekspedycjonistów przekroczyło granicę Bengalu z Arakanem. Całą zimę, wojska Hondokagai'a przeczekały w górach birmańskich, uczestnicząc w odpieraniu ofensywy bengalskiej podczas bitwy 27 marca; przy pomocy arakańskiej piechoty, zaledwie przy stracie pięćdziesięciu ashigaru oraz tysiąca Birmańczyków, odparto 10 tysięczną armię muzułmańską. W maju 1652 doszło do ponownego oblężenia Silet ze strony Wyspiarzy, gdzie przesiedzieli dwa miesiące, aż doszło do podpisania rozejmu pomiędzy Arakanem i ich sojusznikami, a sojuszem sułtanatów bengalskich i atjehańskich.

http://i816.photobucket.com/albums/z...g?t=1269533913
Eksperymentalny model kawalerii, zastosowany podczas inwazji na Bengal, wprowadzono ma mocy reformy wojska z maja 1653 roku do całej Imperialnej Armii. W konflikcie na obszarze delty Gangesu zrodziła się potrzeba sformowania lekkiej artylerii regimentowej, wchodzącą w skład każdej formacji taktycznej piechoty. Zarządzono projekt wzmocnienia każdego regimentu o baterię lekkiej artylerii polowej (3 armaty 2-kinowe (1,2 kg pocisku) oraz 2 armaty 5-kinowe (3 kg pocisku)), a także na wzór europejski zorganizowano formacje taktyczne i operacyjne. Ponadto rozpoczęto projekty konstrukcyjne zamków i fortec pozwalające na odparcie oblężenia z użyciem licznej artylerii przeciwnika.

function showHide(what){ a=what.getElementsByTagName("div")[0]; if(a.style.display=='none'){ a.style.display='block'; }else{ a.style.display='none'; }} ( Kliknij aby pokazać / ukryć )Nowa organizacja wojska lądowego Cesarstwa Japonii z 1653 roku:

Pododdziały
Drużyna - 6 ludzi
Podsztandar - 30 ludzi (5 drużyn)
Sztandar - 180 ludzi (6 podsztandarów - 30 drużyn)
Batalion - 600 ludzi (3 sztandary + bateria lekkiej artylerii)
Oddziały:
Regiment - 1200-2400 ludzi (2-4 bataliony)
Związki taktyczne:
Prowincjat - 2-4 regimenty lub ich ekwiwalent siły
Korpus - 2-3 prowincjaty
Armia - minimum 2 korpusy

Artyleria
Działon - ekwiwalent drużyny
Bateria - ekwiwalent dwóch podsztandarów
Dalej jak poprzednio, do batalionu

Podstawową jednostką operacyjną był sztandar (od sztandaru dzierżonego przez chorążego w formacji), składający się zazwyczaj z trzech podsztandarów muszkieterów oraz trzech podsztandarów siepaczy liniowych (walczący bronią białą, głównie dowolną dwuręczną). Prowincjat to formacja taktyczna przypisana do danej prowincji, pod względem organizacyjnym bądź co najmniej rekrutacyjnym, dowodzona przez obranego przez szoguna daimyo.

W 1658 roku, armia lądowa Cesarstwa liczyła 107,5 tysiąca żołnierzy (w tym czterdziestu tysięcy konnych), a także miała na składzie 202 działony artylerii (średnie i cięższe armaty, większe hwachy oraz specjalistyczna, jak np.: organki czy rakietnice wystrzeliwujące większe rakiety).

http://i816.photobucket.com/albums/z...g?t=1269540872
Cesarz Go-Sai, po konsultacji z szogunem Ietsuną Tokugawa, znacznie zwiększył w 1655 roku nakłady państwowe na rozwój oraz ekspansję japońskiego handlu zagranicznego, w tym eksportu wyrobów (ze srebra, rattanu, zdobionej broni czy tytoniowych z Mindanao). Działania mające na celu zapewnienie niepodważalnej supremacji nihońskich interesów w Azji zaczęły uskuteczniać się już cztery lata później. Liczba statków handlowych oraz eskortowych wzrosła, zaś flota wojenna aktywniej zwalczała piractwo na Morzu Żółtym oraz Południowochińskim. Konsekwencją tego było znaczne spowolnienie procesu rozbudowy fortyfikacji, szczególnie w Korei, gdzie jedynie 1657 roku przebudowano fortyfikacje Pyongyang, a w okolicy tego miasta postawiono dwa kamienne forty; w tym samym roku na łapówkarstwie przyłapano kilkunastu przedstawicieli Kompanii w Hongkongu. Jednakże centrum handlowe w Malacce zostało po raz pierwszy stale zmonopolizowane przez Japońską Kompanię Handlową, podobnie jak Kolkatta czy środkowochiński rynek. W tamtych miejscach, jak i również w Ternate i Samarkandzie, JKH ustanowiło swoje stałe placówki w postaci wydzierżawionych dzielnic miast.

http://i816.photobucket.com/albums/z...g?t=1269541522
Najpoważniejszą w dotychczasowej historii działalności inwestycją Japońskiej Kompanii Handlowej było jednak załozenie faktorii handlowej na Borneo, przy dofinansowaniu ze strony rodu Tokugawa. W roku 1657 zbudowano pierwsze zabudowania, zaś w 1662 funkcjonowała już osada handlowa. Pech trafił, że w miejscu założenia kolonii, tubylcy mogli zaoferować głównie ryby słodkowodne oraz słonowodne w zamian za paciorki ze szkła czy jeleniej kości; placówka miała być jednak podwaliną do założenia przyszłej kolonii oraz poszerzenia samego terytorium w kierunku zachodnim. Sułtan matarański jedynie zwiększył nieznacznie liczebność wojska na wyspie, nie chcąc ryzykować wojny oraz inwazji wyraźnie nowocześniejszej armii japońskiej, która przy mniej niż 10 tysiącach ludzi zdołała złupić spore połacie Bengalu.

http://i816.photobucket.com/albums/z...g?t=1269542367
Podstawowym problemem Floty Cesarskiej podczas wojny w 1651-1652 roku była odporność okrętów na rejsy długodystansowe, ich zaopatrzene oraz mentalność załogi; do czerwca 1651 podczas operacji transportu wojsk do Bengalu załogi czterech okrętów zmuszone zostały zejść na ląd z powodu uszkodzeń statków od soli morskiej czy kul armatnich przeciwnika oraz braku zaopatrzenia. Postanowiono w większym stopniu upodobnić konstrukcję samego okrętu w oparciu o styl europejski, a także zwiększyć łączną powierzchnię żagli, powiększyć sam kadłub (przy nadaniu mu bardziej opływowego kształu), jednocześnie wprowadzając stałe racje żywnościowe dla załogi przy zwiększonych nakładach na zaopatrzenie jednostki. Wpierw, udało się do 1659 roku zrealizować wszystkie te cele w stopniu ówcześnie zadowalającym, gdzie nowe okręty konstruowane były całkowicie w styli galeonów hiszpańskich (lecz mniej obszerne i szybsze), zaś starym jednostkom zrekonstruowano omasztowanie pozwalające na zamontowanie trzech żagli rejowych na jednym maszcie; zazwyczaj tylko środkowy masz miewał dwa żagle rejowe europejskie oraz jeden dolny na modłę wschodnioazjatycką. Rok później dozbrojono same okręty, dozbrajając je do stanu 30 lekkich i 20 ciężkich dział dla dużych jednostek, oraz odpowiednio 20 oraz 10 dla małych. W 1662 roku zakupiono od Portugalczyków plany konstrukcyjne lunet oraz "Lasek św. Jakuba", co pozwoliło na lepszą nawigację morską, a także na skuteczniejszą obserwację w ramach akcji zwiadowczych. Popchneło to do ekspedycji mających na celu odkrycie wnętrza niezbadanych obszarów znanych od dawna wysp. Dokładnie wymierzono linię brzegową Karafuto* oraz wysepek Archipelagu Południowych, odkrywając kolonie i faktorie handlowe innych krajów europejskich, jak choćby Danię (W-y Andamany), Holandię (trzy wysepki na wschód od Celebes oraz na południe od Ternate); podjęto ponadto komunikację z kolonią hiszpańską na wyspie w archipelagu Ma-yi. Większa aktywność barbarzynców "z Południa" strwożyła szoguna, przez co zwiększył nakłady na modernizację oraz wzrost liczebności okrętowej floty.

http://fc05.deviantart.net/fs71/f/20...zklanyKruk.pngNajbledszy i najjaśniejszy brązowy - nieskolonizowane odkryte obszary

[i]Na subkontynencie indyjskim doszło do poważnych zmian geopolitycznych, między innymi z powodu przyłączenia Gondwany do Królestwa Widżajanagaru, całkowitego podporządkowania się watażków mogolskich chanowi uzbeckiemu. Chanat Uzbecki wzrósł na sile, podbijając Baluchistan oraz Balkh oraz znaczne połacie Ordy Kazachskiej. Dzięki mapom uzyskanymi drogą dyplomatyczną od chińskiego państewka Mu Bang, kartografowie japońscy nanieśli na nie państwo plemienne Mongołów oraz całość ziem państwa mandżurskiego. Sami Mandżurowie na mocy traktatu pokojowego w 1656 roku z Mingami zajęli wyspę Hainan oraz spore połacie ziem, w tym trzy prowincje na drugim brzegu rzeki Jangcy. Na dalekim zachodzie, kupcy japońscy nawiązali kontakty z włodarzami na ziemiach potężnego i okazałego jak kraje europejskie kraju muzułmańskiego, zwącego się "Wiecznym Krajem" czy po prostu imperium osmańskim, które miało znajdować się zaraz za hordami Turków Uzbeckich. Równocześnie z Samarkandy nadeszły plotki o pewnym imperium białych Nanbańczyków, którego obycie praz kultura zdecydowanie różniło się od tej napotkanej ze strony Portugalczyków, Anglików czy Holendrów.

----------------------------------

* - Sachalin
** - Morze Kaspijskie

Mam nadzieję, że "spolier" działa. Organizację wymyśliłem sam, bo częściej znajdywałwem w Google swój AAR (a co dopiero samo opisanie samuajów czy Cesarskiej Armii z okresu 1869-1845) niż cokolwiek mogącego naprowadzić na organizację feudalnej i wczesnonowożytnej armii szogunatu.





Snufkin - 26-03-2010 22:42
Świetne. Czyta się przyjemnie, prawie jak tę książkę o Szogunie.



mikki - 27-03-2010 09:51
Twój AAR jest kawaii ^^ Kocham Japonię, a taka grafika i ciekawa treść to po prostu... No, cud!
BTW, Snufkin, ty żyjesz!



Knight_in_Fire - 27-03-2010 20:31
A propos kauaii, skolonizujesz Hawaje?



mikki - 27-03-2010 21:15
:p Fajnie by było!



Laveris de Navarro - 27-03-2010 21:50
Najpierw muszę je odkryć, później skolonizować inne wyspy bliżej (Sachalin, Filipiny chociażby). :D A do tego długa droga jeszcze...

Chyba mamy rekordową liczbę postów komentujących po odcinku. :>



mikki - 28-03-2010 14:56
Bo ja wróciłem :> Znów będę SPAMOWAŁ!!!



Laveris de Navarro - 02-04-2010 12:16
http://img59.imageshack.us/img59/675...waveoffkan.jpg
Południowe Chiny
(1664-1676)
W roku 1664 ogłoszono mobilizację samurajów oraz zbrojnych w Kyushu, Tajwanie oraz w Hong-Kongu. Szogun wezwał do przygotowywania się na "wyprawę chińską", której zainicjowanie miało nastąpić w listopadzie tego samego roku. Upadający Mingowie na południowym relikcie swej dawnej chwały stali się łakomym kąskiem dla wszystkich sąsiadujących z nimi państw. Kolejną z pobudek była potrzeba ostatecznej destrukcji floty chińskiej, by ta kiedyś nie dostała się w rękach Mandżurów, jeśli ci w przyszłości wchłoną ostatnie prowincje imperium Mingów. Oficjalnie, 30 listopad 1664 był dniem wręczenia aktu wypowiedzenia wojny przez posła nihońskiego na dworze w Guangzhou.

http://i816.photobucket.com/albums/z...g?t=1270193224
Od strony ziem lądowych, niecałe piętnaście tysięcy żołnierzy zaopatrzonych w sześć ćwierćkolubryn oraz cztery półkolubryny, mając na celu obleganie i stopniowe obleganie silnych - acz niewielkich - licznych zamków. W operacji zrzutu dwudziestu tysięcy żołnierzy (z Tajwany oraz z Czterech Wysp) uczestniczyć miał trzon floty cesarskiej, który później miał blokować porty chińskie oraz zapewniać transport dodatkowego zaopatrzenia. Nie przedsięwzięto większych sił ze względu na trudności w utrzymaniu wojska na górzystym terenie, a także z uwagi na wciąż istniejące zagrożenie ze strony Mandżurii. Sojusznicy Japonii - Cesarstwo Dai Viet, Królestwo Annamu, Królestwo Arakanu oraz Tybet - przystąpili do działań militarnych, szybko skutecznie ściągając prawie wszystkie armie chińskie na rubieże sojuszników Nipponu.

http://i816.photobucket.com/albums/z...g?t=1270193948
Bitwa pod Fuzhou, 7 stycznia 1655 roku, była największą bitwą w polu pomiędzy obydwoma Cesarstwami w tej wojnie. Chińczycy trochę zaskoczyli najeźdźców tak sporą ilością armat w jednej armii, acz niewiele to pomogło obrońcom trzykrotnie mniej licznym. W wyniku artyleryjskiej wymiany ognia, połowa kawalerii kitajskiej i stanowisk działonowych pogrążyło się w błocie, przy symbolicznych stratach wśród siepaczy ashigaru oraz rozsadzeniu całego loża oraz podwozia jednej z armat. Zorganizowane kolejne salwy strzelców japońskich same powstrzymywały samobójczą szarżę chińskiego generała niższego stopnia, który liczył na stratowanie lekkozbrojnej piechoty konnicą. Kawaleria kitajska więcej poczyniła strat agresorom poprzez ostrzał z łuków, pistoletów czy muszkietów, niż z broni białej. W międzyczasie, przy znikomych stratach, jeźdźcy samurajscy wycięli w pień chińską obsługę dział, zdobywając cztery ćwierćkolubryny uratowane przed zagwożdżeniem. Dwie godziny walki wystarczyły, by Nippon odniósł pierwsze zwycięstwo, wycinając w pień ponad 6 tysięcy Chińczyków... W przeciągu następnych kilku miesięcy, zdobyte armaty weszły w skład powoływanych licznie baterii artyleryjskich, potrzebnych do sforsowania grubych i dobrze bronionych miast oraz twierdz.

12 września 1665 roku flota chińska próbowała wyrwać się z blokady, za inicjatywą admirała, w celu choćby paromiesięcznego złamania dostaw do sił oblężeniowych Nihonu. Pierwsza Flota Cesarska - licząca 55 okrętów pierwszej klasy oraz 45 drugiej klasy - napotkała na siedemdziesiąt sześć sporych okrętów transportowych* eskortowanych przez dwie sporych gabarytów dżonki wojenne. Pierwsze dwadzieścia minut właściwej bitwy stanowiło zatopienie całej "eskorty" oraz dwóch transportowców. Kolejne pół godziny było pościgiem za bezbronną armadą, która zanim zamknęła się w porcie, straciła kolejne czterdzieści jednostek. Cała - niespełna jednogodzinna - akcja admirała Koxinga ośmieszyła tylko upadające państwo Mingów, które później jeszcze w tym samym miesiący utraciło Junnan zdobyte przez państewko Mu Bang.

http://i816.photobucket.com/albums/z...g?t=1270195724
5 maja 1666 roku Fuzhou zostało zdobyte po szesnastomiesięcznym długim oblężeniu, po czym owi zdobywcy (I Korpus Japoński) wyruszyli w stronę Hangzhou. 21 września 1666 roku drugiej armii japońskiej udało się wedrzeć do wszystkich twierdz, miast oraz portów na obszarze dolnego dorzecza Rzeki Perłowej. II Korpus Japoński podzielono się na pół, tworząc zalążki kolejnych, które wyruszyły na Nanchang oraz Guijian. 7 listopada 1666 roku pod tym drugim miastem, ośmiotysięczna nippońska formacja konna starła się z trzema tysiącami jeźdźców chińskich, której udało się dosłownie roznieść oddział Mingów, likwidując praktycznie wszystkich Chińczyków przy stracie 150 kawalerzystów Wysp.

http://i816.photobucket.com/albums/z...g?t=1270197494
W 1666 roku cesarz daivietański rozkazał niektórym swoim generałom wspierać Japończyków podczas oblężeń miast chińskich. Piętnastu tysięcy pieszych wietnamskich przybyło aż pod Hangzhou, tylko po to, by 15 sierpnia 1666 roku rozpocząć walny szturm, bez porozumienia z generałami nihońskimi. Zmuszony dać jakiekolwiek szanse inicjatywie południowego sojusznika, generał Hirohito Kagemusha podjął następnego dnia decyzję o włączeniu ashigaru oraz artylerii do akcji zdobycia miasta. Skończyło się na skrajnym wyeksploatowaniu kilku armat nippońskich, zniszczenia siedmiu z nich przez chińskich obronćow, oraz stracie połowy piechurów. Jak na ironię, oprócz dwóch pierwszych dni szturmu, wojska daivietańskie byly mocno oszczędzane przez ich dowódców; zaledwie trzy tysiące poległych. Południowców czym prędzej wygoniono z oblężenia, zaś na Tajwanie i w prowincji Hong-Kongu przedsięwzięto intensywne prace ludwisarskie oraz rekrutacyjne.

14 grudnia 1666 roku flota chińska podjęła kolejną desperacką próbę wyjścia w morze. Trzydzieści sześć statków transportowych (najprawdopodobniej dobudowano kolejne dwa) tym razem miało ucieć do hiszpańskiego miasteczka w archipelagu Ma-yi, w celu uratowania ostatnich marynarzy, oficerów oraz ich rodzin. Tragicznie, wpadli w zasadzkę Pierwszej Floty Cesarskiej, w której wszystkie jednostki kitajskiej zostały zatopione. Czterystu rozbitków odłowiono, a następnie ścięto lub wzięto w niewolę.

http://i816.photobucket.com/albums/z...g?t=1270199009
6 marca 1667 roku Nanchang został zdobyty. III Korpus Japoński został podzielony połowiczne, zaś dwa powstałe oddziały miały połączyć się osobno z I oraz II Korpusem. Całą wiosnę i lato trwało zebranie sił potrzebnych do skuteczniejszego oblegania Hangzhou. Przyłączano kolejne baterie armat oraz regimenty piechoty. Ostatecznie, w sierpniu osiągnięto stan 15,5 tysięcy ludzi z 88 armatami ciężkiego kalibru. 22 sierpnia 1667 roku rozpoczął się drugi historycznie szturm japoński na Hangzhou, w którym uczestniczyło także pięć dużych shuinsenów ostrzeliwujących miasto z morza. Przez pięć dni szturmu, to głównie artyleria praktycznie stanowiła siłę uderzeniową nihońskich wojsk, wymiatając Chińczyków z murów oraz stanowisk artyleryjskich. Muszkieterzy japońscy jedynie zza osłon, prowadzili ciągły ostrzał murów; dokonano kilka udanych podkopów pod murami. Dopiero w ostatnim dniu, siepacze ze strzelcami wdarli się do fortyfikacji miejskich, gdzie garnizon wykrwawiony w wyniku szatkowania kulami armatnimi, muszkietowymi, kartaczowymi oraz rakietami nie mieli siły odpierać przeciwnika, który już wtedy miał prawie trzykrotną przewagę liczebną. Sześciuset ashigaru zginęło przy ostrzeliwaniu murów (jak i pięć stanowisk działonowych zniszczono), kolejne tysiąc poległo w zgiełku na murach Hangzhou. Trzynaście dział fortecznych zasypane zostało przez gruz kamienno-ceglisty, z dwunastu tysięcy obronćów, jedynie trzy tysiące zdołało poddać się; ci zostali następnego dnia publicznie ścięci

http://i816.photobucket.com/albums/z...g?t=1270199888
Po porze monsunowej 1667 roku (zimą w Europie) I Korpus Japoński rozpoczął wyprawę w celu zdobycia stolicy państwa Mingów, Guangzhou. W grudniu tego samego roku zdobyto Guijian, zaś II Korpus Japoński wyruszył na Nanning, przy okazji plądrując obszary górnego dorzecza Rzeki Perłowej. W przeciągu wiosny 1668 roku, Mandżurowie okroili o połowę obszar państwa Da Shun. Trzeciego maja 1668 roku poseł cesarza Chin przyjechał do szoguna koordynującego działania militarne na kontynencie, błagając o zawarcie pokoju. Wedle postanowień, Cesarstwo Japonii otrzymało prawa do władania wszystkimi ziemiami opanowanymi przez wojska nihońskie do 1 września 1667 roku. Rozejm podpisano jeszcze następnego dnia.

http://i816.photobucket.com/albums/z...g?t=1270200360
13 kwietnia 1668 roku, Japońska Kompania Handlowa po otrzymaniu rok wcześniej wyłącznych uprawnień do kolonizowania Ma-Yi oraz Wysp Południowych, ogłosiła założenie osady Mombetsu na Borneo, na zachód od istniejących już japońskich faktorii handlowych. W przeciągu sześciu lat, w rejonie osiedliło się prawie trzy tysiące kolonistów, w tym nieco ponad czterystu w samej "stołecznej" miejscowości. Kolonia JKH nastawiona była na eksport owoców morza, wysokogatunkowego drewna oraz wosk pszczeli.

W 1669 roku sprowadzono do nowopodbitych terytoriów urzędników z Wysp, któzy mieli pomagać we wprowadzeniu japońskiego prawa podatkowego oraz egzekwować należności państwowe. Chińska ludność nie była zadowolona z dodatkowego obciążenia nałożonego na liczne splądrowania poczynione przez armie japońskie i daivietańskie. Sytuację pogrążył fakt zmęczenia gospodarki całego Cesarstwa Japońskiego po ponadtrzyletniej wojnie, a także rozwijająca się korupcja urzędnicza na niegdyś chińskich terenach. W całym konflikcie zginęło niecałe 25 tysięcy zbrojnych i samurajów. Wysokie wydatki na zbrojenia spowodowały wzrost ilości srebra oraz złota na rynku, czyli w konsekwencji trochę większy wzrost inflacji w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Proces wdrażania nowego zarządzania oraz prowadzenia rolnictwa, górnictwa oraz manufakturalnej produkcji był spowalniany z powodu lokalnych zamieszek czy zbyt małego dofinansowania prowincji, w celu odbudowania jej po wojennej zawierusze.
------------------------------------

* - Traktuję, że 1 transportowiec w grze to 2 duże statki transportowe fabularnie
** - Regimentier to dowódca regimentu.

Wiecie może, jak dać kodowanie "spoiler" tak, aby wyświetlała się treść ukrywana po wyświetleniu? Chciałem coś pokazać w poprzednim odcinku, ale nie wyszło. :confused:



Arekus - 02-04-2010 12:55
[spoiler ]abc[/spoiler]
tylko bez spacji



Laveris de Navarro - 02-04-2010 13:04
Dobra, zrobione. Dotyczy poprzedniego odcinka. ;)



mikki - 02-04-2010 13:51
Świetnie :>



Jabollissimus - 02-04-2010 15:09

Od strony ziem lądowych Pełno błędów stylistycznych, ale ciekawie jest.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • showthemusic.xlx.pl



  • Strona 3 z 7 • Znaleźliśmy 155 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
    Copyright (c) 2009 iza7845 | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.