ďťż

Na granicy Europy i Azji - Turcja AAR

Na granicy Europy i Azji - Turcja AAR





ABC - 27-09-2009 18:17
Poziom trudności - Normal
Agresywność - Normal
Wersja gry - WATKABAOI PL 1.09
------------------------------------------------

Od gracza - Nie zobaczysz może tu zbyt często powalającej fabuły rodem z "Mody na Sukces", nie zobaczysz tu też mega ogromnego imperium rozciągającego się od Chin przez Turcję po Portugalię...zobaczysz tu normalną grę...nic więcej.


Na granicy Europy i Azji - Turcja AAR
http://www.toreuse.pl/files/pic/turcja-flaga.jpg

Odcinek I - Zaczynamy!

http://img255.imageshack.us/img255/4410/zaczynamy.png
A więc zaczynamy! Gram tak jak wyżej to napisane na WATKABOI PL. Nacja, którą będe władał przez kolejne wieki (bądź nie) to Turcja. Kraj znajdujący się w tzw. Azji Mniejszej, posiadający dosyć duże możliwości rozwoju...wschód bądź zachód. Przedstawię może na początek moje dwa miasteczka z którymi rozpocznam przygodę.

http://img18.imageshack.us/img18/4267/miasto1.pnghttp://img406.imageshack.us/img406/9836/miasto2.pngOtóż miasta te jak widać są doscyć zróżnicowane...jedno moim zdaniem posiada ładny dochód z prowincji, a drugie niby też choć trzeba przyznać że nie jest to już to samo (liczę że pan zaraza nie odwiedzi mojego kraju).

http://img59.imageshack.us/img59/6174/biwta.pnghttp://img246.imageshack.us/img246/6615/pokjd.png
Przyznam szczerze że długo nie czekałem z działaniami wojennymi...dłuższe czekanie = strata złota na utrzymanie wojsk (moje prywatne zdanie). Więc nie wahając się zbytnio, wypowiedziałem wojnę państwu o trudnej nazwie Aydin. Pierwsza bitwa okazała się przegrana. Odczekałem trochę czasu aż morale mojej armii wzrosną i ponownie wysłałem je do Izmiru. Tym razem bitwa okazała się zwycięska a moje wojska przystąpiły do oblężenia miasta. Oblężenie trwało trwało...wydawało się nie mieć końca więc kilkakrotnie ustanawiałem podatki wojskowe jak i działałem w dziedzinie handlu. Moi handlowcy byli głównie wysyłani do Bagdadu...co prawda na początku wysłałem kilki do Egiptu (Kair), ale zauważyłe że w Bagdadzie zyski z handlu są większe...więc Egipt sobie odpuściłem a starałem się utrzymać pozycję "dominatora" w Bagdadzie.

Powracając do oblężenia Izmiru. Trwało ono ponad rok, ale przyniosło sukces. Jedyna prowincja państwa została zdobyta a ja mogłem przystąpić do aneksji...no właśnie anaktować czy nie? Przyznam szczerze że świetnym graczem nie jestem więc nawet gdy próbowałem wypatrzeć za i przeciw poszczególnych wyborów, ciągle miałem wątpliwości. Nagle nie wiem czemu zdecydowałem się na wasalizacjię, ponieważ (nie wiem czy to jest trafna teza) przestraszyłem się zbytnio wielkiego BB i napadu wszystkiego co jest naokoło mnie. Prawdopodobnie równało by się to z zakończenie gry poprzez przejęcie mnie przez państwa ościenne...a przecież Bizancjum tylko czeka na świetny powód do wojny:).

http://img406.imageshack.us/img406/6076/wasal.png
Ryzyk fizyk...najwyżej zła decyzja
Dobra, pierwsza wojna, pierwsze zyski, pierwsze wygrane...i co dalej? Postanowiłem pójść za ciosem i wypowiedziałem wojnę nacji o nazwie Germiyam . Kraj doscyć silny mimo że posiada mniej wojsk odemnie. No cóż ruszyłem ze swoimi 27k woja i w pierwszej bitwie odniosłem zwycięstwo. I tu powtórka z rozrywki...co prawda oblężenie trwało krócej, ale po raz kolejny miałem okazję by bardziej przyjżeć się inflacji (która mi rośnie...i rośnie...:crazy:)) oraz podpatrzeć co się dzieje na rynkach handlu (oczywiście w Bagdadzie i może w Egipcie).
http://img182.imageshack.us/img182/9085/bitwa2.pnghttp://img148.imageshack.us/img148/8230/pokj1.png
Oblężenie nie trwało naszczęście tak długo jak nie dawna wizyta w Izmirze (widocznie ci byli bardziej gościnni i wpuścili mnie szybciej). Prowincja/Państwo zdobyte, więc przystępujemy do wasalizacji. Już mam przystępować do rozmów pokojowych a tu takie cuś.
http://img230.imageshack.us/img230/5093/eventx.png
Mówi się trudno...
Dobra kolejna "strona" prędzej zdanie historii mojego państwa zostało napisane. Lecimy dalej! Na połudnowych-zachodzie leżało małe państwo...zaznaczone na zielono...ciekawy kąsek. Po raz kolejny zbytnio się nie wachając wypowiedziałem wojnę. Tutaj moja armia również w szybki sposób poradziła sobie z wrogiem. Przepraszam...nie tylko armia! Moja 1-dno okrętowa flota pokonała również 1-dno okrętową flotę Teke:-).
http://img121.imageshack.us/img121/7110/bitwyzteke.png
Na szczególną uwagę zasługuje screen po lewej stronie...
Tutaj podobnie jak w poprzednich dwóch "wojnach" sprawa potoczyła się gładko. Prowincja/Państwo zostało zajęte i przystąpiłem do kolejnej wasalizacji. BB wynosiło w czasie wasalizacji ok 1.3/30. Po tejże udanej wojnie przystąpiłem do działań na "dosłownie" arenie dyplomatycznej. Podpisałem mariaże z Ak-Koylun oraz z Bagdadem (ważne państwo ze względu na siedzibę handlu...). Bardzo ważne było również dołączenie do sojuszu w którym znajdowała się Algieria oraz Tunejzja. Za chwilę opiszę wam jakimi są dobrymi sojusznikami.
http://img27.imageshack.us/img27/2312/mariazbagdad.png
Postanowiłem szybko wyprubować swoich sojuszników:). Wojna z Candar miała mi udowodnić że wybór Algierii i Tunezji był dobry. I potwierdziłem swoje wcześniejsze nadzieje że sojusznicy mi pomogą (choć tak naprawdę nie musieli). Po raz kolejny szybko zająłem prowincje Candar-u i przystąpiłem do wasalizacji. BB wynosiło 1.6/30:) więc jest dosyć niskie.
http://img121.imageshack.us/img121/6738/wasalipokj.png
Pora przystąpić do ostatniej dzisiaj części mojej "opowiastki". Jest to moim skromnym zdaniem część najważniejsza, ponieważ opisuje wam moje poczynania dyplomatyczno/militarne przeciw Bizancjum. I to właśnie tu! Algieria i Tunezja pokarzą swoją solidarność z sojusznikiem, jednak to w dalszej części. Do tej wojny przygotowałem się szczególnie. Poczekałem na większe zyski z handli, ponieważ mój dochód jest minimalnie minusowy. Powiększyłem sobie troszkę moje wojska...podczas gdy wojska Bizancjum marnowały się ogromnymi ilościami na nic nie przynoszących wojnach z Serbią oraz Atenami. I nastał ten czas...informacja o wojnie dotarła do Kostantynopola a moje wojska wkroczyły (po raz pierwszy) na teren Bizancjum a zarazem na teren Europy.

Moje wojska szybko stanęły pod murami Konstantynopola w ilości ok 35k woja. Odziwo bardzo szybko moja armia zdobyła stolicę Bizancjum...co zresztą przyniosło mi ogromne zyski. Plądrowanie...wiadomo zyski, Zdobycie stolicy...wiadomo ogromny plus w negocjacjach. I najważniejsze! Mapa calusienkiej Europy została przekazana moim kartografom:wink:. No dobra...zacząłem troszkę w fabułę się bawić. Teraz czas na sojuszników (Algieria, Tunezja). To właśnie oni przyczynili się do dalszych zwycięstw. Bardzo pomogli mi w zdobyciu Macedonii...oni prawie całkowicie zniszczyli miasto, a gdy miasto miało się poddać ja ze swoim dowódzcą (3 gwiazdki nie wiem jaka to ranga) wkroczyłem w ostatniej chwili i..."zdobyłem miasto"8-). Później była prowincja Duares...czy jakoś tak. Również podbita w ten sam sposób co Macedonia. Poprostu sojusznicy są nie zastąpieni. Po tych porażkach, Bizancjum zaproponowało pokój na bardzo dogodnych dla mnie warunkach. Co prawda Tracja nie zdobyta, ale od czego są dyplomaci i wojowie:-P

http://img230.imageshack.us/img230/1...zbizancjum.png
Bizancjum prosi o pokój...
I na zakończenie dzisiejszego odcinka aktualna mapa Turcji i okolic...
http://img230.imageshack.us/img230/9...turcji1357.png
PS: Co z tymi waslami mam zrobić?
Wytykać wszelkie błędy ortograficzne itp. muszę nauczyć się polskiego...






ABC - 28-09-2009 17:00
Na granicy Europy i Azji - Turcja AAR
http://www.toreuse.pl/files/pic/turcja-flaga.jpg

Odcinek II - Bałkańskie sprawy...

Jak widać w tytule dużo będziemy dzisiaj mówić o bałkanach i wydarzeniach związanych z tym rejonem...a mogę zapewnić że działo się dużo. Jednak zanim dojdziemy do tej części dzisiejszej opowieści (rym nie zamierzony :)), przenieśmy się na chwilę do wschodzniej części mojego państwa. Graniczę tam z niejaką Armienią Mniejszą. Państwo nie za silne jednak przy wyborze złej taktyki walki napewno może troszkę przeszkodzić. W tej wojnie miałem dwa cele:

1.W pierwszej wojnie zdobyć prowincję Karaman
2. W drugiej wojnie zdobyć stolicę Armenii Mniejszej i anektować państwo.

Czy się udało? Przejdź dalej to się dowiesz. Otóż na początku (jeszcze przed wypowiedzeniem wojny) szybciutko zobaczyłem czy kraj któremu mam zamiar wypowiedzieć wojnę nie ma jakiś nie ciekawych dla mnie sojuszy. A jako że nie miał...:) to szybko przystąpiłem do wypowiedzenia wojny. Swoimi wojskami dosyć szybko (choć dopiero w drugiej bitwie pierwsza przegrana) rozprawiłem się z przeciwnikiem. Prowincja była oblegana przez 11k wojska (na początku) w późniejszym etapie dołączyło do niego 5k kawalerii oraz ok. 7k piechoty. Po zdobyciu prowincji Karaman szybko wyruszyłem w stronę stolicy Armenii Mniejszej. Ruszyłem i...mój dowódca (generał broni ksywka "trzy gwiazdki" może kojarzycie z poprzedniego odcinka jak zajmowałem nim na psie szczęście prowincje) zmarł. Stało się to tuż przed wkroczeniem do stolicy. No cóż pora by półkownik również wykazał się swoimi umiejętnościami. Postanowiłem szybko rozprawić się ze stolicą i wysłałem dodatkowe 5k kawalerii. Stolica została zajęta...a ja przystąpiłem do negocjacji. Moje rządania były następujące:

1. Prowincja Karaman jest od teraz własnością Osmanów.
2. Dajecie mi tyle kasy ile możecie ;)

By nie powracać później spowrotem do tej sprawy, napiszę teraz. Otóż po odczekaniu kilku lat wybuchła druga wojna. Tym razem jej celem było całkowite zajęcie Armenii Mniejszej. Rozwój spraw wyglądał podobnie...jedynie liczebność mojej armii była ciut mniejsza. Szybkie zajęcie prowincji wiązało się z szybkim zakończeniem wojny, i tak się stało. Armenia Mniejsza znikła z map.

Ponownie cofnijmy się o kilka lat wstecz (czasy I wojny z Armenią Mn.). W czasie trwania tej właśnie wojny na wschodzie, równolegle, tym razem na zachodzie wybuchł konflikt między potęgami morskimi (Genua, Zakoń św Jana) oraz Ateny, których do morskiej potęgi nie zaliczę. Cały konflikt polega na tym że wypowiadając wojnę Ateną strzeliłem sobie samobuja. Otóż Ateny miały właśnie Genue oraz tzw. Joanitów za sojuszników. Wydawać się mogłoby co takie państwa mogą mi zrobić? Przecież te małe coś składa się głownie ze statków. I właśnie tu ten problem. Moja armia była aktualnie na wschodzie...a na zachodzie nie miałem nic (prucz 1k piechoty) ale tym raczej nic nie zdziałam:smile:. Problemem było też to że moja flota nie była dostatecznie liczna/silna by pokonać wroga. Tutaj miały pomóc dwie rzeczy:

1. Po pierwsze rozbudowa floty (zajęcie bosforu itp.)
2. Prośba o przemarsz wojsk przez Algierię (dokładniej chodzi tu o prowincję Tracja).

Oba punkty zostały wprowadzone w życie. Algieria zgodziła się na przemarsz wojsk, a i flota została rozbudowana. Wojna na wschodzie (I wojna) się zakończyła, więc wojska tylko czekały na zajęcie przesmyku pomiędzy Azją a Europą przez Turecką flotę co umożliwi przejście. Flota spisała się...no powidzmy dobrze. Dlaczego dobrze a nie wspaniale? Otóż przesmyk został zajęty, armia przeszła na stronę Europejską...a flota została pokonana w drugiej bitwie:). Teraz wojsko nie miało odwrotu, pozostała tylko walka w części europejskiej. Ok, Ateny zostały zajęte a następnie anektowane. Pozostała Genua i Zakon św. Jana. Gra została na chwilę wstrzymana wszystko poto by obmyślić plan walki:). Przypominam że flota ciągle była wysyłana by zajć przesmyk (powiedzmy Bosfor). Oczywiście ciągle się to nie udawało (przegrane 3 bitwy). Plan był następujący...odpuścić sobie walki na morzu, a sprowokować przeciwnika do desantu na ziemie Tureckie:cool: a tam to już ja mam zdecydowaną przewagę...nawet gdyby wylądowali w Azjatyckiej części Turcji (zawsze mogę wydać trochę kasy na armię...). Plan się powiódł. Ja niszczyłem w bitwach kolejne oddziały do czasu gdy Genua wysłałą propozycję pokojową (podobnie Zakon św. Jana). Propozycja zostałą przeze mnie przyjęta a ja zyskałem łącznie ok.100 złota.
http://img59.imageshack.us/img59/93/pech.png
Już witał się z gąską...
http://img23.imageshack.us/img23/8125/przemarsz.png
Algieria się zgadza...

http://img23.imageshack.us/img23/6092/murad1.png
Wojny trwały długo...lud zaczął się burzyć. Bunty zaczynały być na porządku dzienny. Do tego nie dość że jeszcze dosyć nie dawno zmarł mi dowódca...to i sułtana już nie ma. Jednak ktoś wziął zastępstwo był to nie jaki Murad I.

Przejdźmy do najważniejszego dziś konfliktu, a mianowicie do wojny z Bośnią oraz późniejszej wojny z Bułgarią. Otóż gdy wojnę Bośni wypowiedziałem sam, to wojna z Bułgarią rozpoczęła się od prośby Algierii bym wsparł ich w boju jako sojusznik. Ja oczywiście widząc nadarzającą się okazję bez wahania zgodziłem się. Tym bardziej że Algierczycy wraz z Tunezyjczykami brali czynny udział podczas mojej wojny z Bizancjum. Poprostu trzeba się odwdzięczyć i wykorzystać nadarzającą się okazję. Wojna przebiegała pomyślnie. Większe zaangażowanie sił w Bośni przyniosło sukces w postaci zwycięskich potyczek (screen poniżej) oraz dosyć szybkiego zajęcia trzech z czterech prowincji Bośniackich.

http://img19.imageshack.us/img19/4876/kosowo.png

Otóż jak napisałem to wcześniej wojna z Bośnią potoczyła się zaskakująco szybko. Jednak gdy już zająłem wszystkie prowincje mojego wroga nastąpił problem...otóż gdy posiadałem 100% przewagi w wojnie i zaproponowałem Bośni pokuj na warunkach następujących:

1. Oddajecie mi wszystkie swoje provy prócz stolicy i na dodatek trochę kasy

Zostałem zaskoczony...odmową:crazy:. Zdziwienie...zaskoczenie...coś jeszcze? Moja mina musiała być straszna. Myśle sobie to musi być jakaś dziwna zagrywka EU 2 lub pakt z moim Windowsem XP :D. Ok, za drugim razem się udała...a kasy wziąłem jeszcze więcej niż wtedy (+ te provy).

Więc wojna z Bośnią zakończona a ja mogłem całą swoją siłę militarną przenieść do Bułgarii w której to zaczyła podupadać forteca w Rumelii. Prowincja o nazwie Rumellia się poddałą a ja ruszyłem na stolicę Królestwa Bułgarii. Oczywiście jak to w moim stylu szybko zająłem prowincję (która ma czelność być stolicą...). Bułgarzy odrazu zaproponowali warunki pokojowe, które mi odpowiadały. Rumelia i 87 dukatów? Jak najbardziej...

Tak oto przedstawia się historia Turecka (wkrótce Imperium:P) do roku 1371.

http://img25.imageshack.us/img25/5165/pokjzbu.png

http://img185.imageshack.us/img185/5090/mapam.pngZajęte, oblegane lub oblegane w "planach" prowincje...

Na zakończenie dzisiejszego odcinka przedstawiam Turcję z roku 1371...
http://img12.imageshack.us/img12/4506/turcja.png
...oraz jej dochody
http://img182.imageshack.us/img182/9017/dochd.png
Oczywiście zapraszam do śmiałych wypowiedzi na temat AAR'a. Nie obrażę się wytykaniem WsZelkJh Blęduf.



ABC - 29-09-2009 15:24
Na granicy Europy i Azji - Turcja AAR
http://www.toreuse.pl/files/pic/turcja-flaga.jpg

Odcinek III - Powiększanie wpływów...

A więc już mamy dwa odcinki...aktualnie czytacie trzeci odcinek. Na razie mama mi jeszcze nie formatowała dysków więc save'a posiadam:p. W dzisiejszym odcinku dowiedzie się jak potoczyła się walka o ziemie na bałkanach, oraz co zrobiłem ze swoimi waslami (a była ich trójka).

Otóż chwilę po załączeniu save'a rozpocząłem batalię z trzema państwami, które bądź co bądź torowały mi drogą do ewentualnej ekspansji na zachód. Przede wszystkim była to Serbia, która posiadała bardzo ciekawe tereny, oraz Bułgaria która posiadała już tylko jedną prowincją. Swoje wojska rozstawiłem w dwie strefy:

Pierwsza strefa: Bułgaria i blokada wojsk Mołdawsko-Bułgarskich przed wtargnięciem w głąb Turcji.
Druga strefa: Tereny dzisiejszej Albanii, szybkie zajęcie dwóch prowincji i przemieszczenie wojsk do stolicy Serbii (ewentualna pomoc w strefie pierwszej).

Wojna rozpoczęła się od potyczki z wojskami Serbskimi w prowincji Albania. Serbowie stawiali duży opór, dzięki czemu udało im się zmusić moje wojska do odwrotu. Po ponownym ataku to wojska Serbskie zostały zmuszone do opuszczenia Albanii, natomiast ja mogłem przystąpić do oblężenia fortecy. Sprawa potoczyła się szybko dzięki pomocy kawalerii, która dotarła do Albanii z prowincji Macedonia. Po zajęciu miasta, wojska Tureckie zostały przeformowane i ponownie wysłane do walki. Tym razem była to kolejna prowincja stojąca na drodze do sukcesu. Durasso, bo tak właśnie się nazywała była strzeżona przez małą grupkę wojsk Serbskich (ok.2k) wspomaganą przez równie małą grupę wojsk Mołdawskich, które ominęły blokadę utworzoną na granicy Turecko-Bułgarskiej (również ok 2k w tym 1k kawalerii).

http://img190.imageshack.us/img190/9...wawalbania.pngPierwsze potyczki...

Bitwa potoczyła się w pomyślny dla mnie sposób, choć straty mogły być mniejsze. Przystępując do oblężenia Durasso, pilnie spoglądałem co się dzieje na granicy Turecko-Bułgarskiej...a działo się źle. Otóż wojska Bułgarskie liczne nie była, natomiast zupełnie inaczej było z Mołdawią, która ciągle "pompowała" dukaty w kolejne jednostki. Z Durasso szybko wysłałem ok 5k wojska by zrobiły na tamtym terenie porządek (w oblężeniu Durasso brało teraz udział 12k wojska). Prowincja Durasso została zdobyta, wojska wkroczyły do miasta. Natomiast do mnie dotarła wiadomość że Serbowie pilnie proszą o pokój. Rozumiem jeżeli dadzą mi Albanię i Durasso to możemy pogadać, ale żeby tyle ludu stracić i jeszcze 25 dukatów? No przepraszam...ale odmawiam. Propozycja odrzucona a my co? A my dalej toczymy wojnę, która trwa i trwa...a lud zaczyna znów się burzyć (wyczerpanie wojną). Działania trzeba przyśpieszyć. Wojska, które zdobyły Albanię i Durasso zostały przerzucone do stolicy Serbii, natomiast wojska, które miały za zadanie nie dopuścić do wkroczenia wojsk wroga w głąb Turcji zostały wysłane na teren przeciwnika...czyli do Bułgarii. Dzięki szybkiej rekrutacji zdołałem jeszcze utworzyć armię liczącą 8k piechoty i 2k kawalerii.

http://img41.imageshack.us/img41/2442/pokjzserbi.png
Serbowie proszą o pokój...
Ot i to właśnie ta piechota wraz z kawalerią będzie bohaterem kolejnych zdań. Otóż działania w Serbii jak i w Bułgarii były jak najbardziej mobilizujące ze względu na przewagę wojsk Tureckich. Czując tą właśnie przewagę zdecydowałem się wejść w "paszczę lwa", tym lwem była....Mołdawia. Właśnie ta Mołdawia, która pompuje wszystko w armię. Moje 10k wojska wyruszyła na wyprawę z której...prawie nie wróciło. No przepraszam wróciła połowa. Dlaczego wróciła tylko połowa? Gdzie zwycięskie bitwy? Widocznie się już wyczerpały "zwycięskie bitwy". Na screenie poniżej macie tylko co prawda informację o jednej przegranej bitwie...a było ich cztery!. W każdym razie, wojska Mołdawskie też troszeczkę zostały okrojone...a prowincje splądrowane.

http://img190.imageshack.us/img190/4...izwycistwo.png
Na pomoc pod upadającej, armii przybyły wojska wracające ze zdobytej Serbii oraz Bułgarii. Bułgaria jako pierwsza przyjęła warunki pokoju, chodzi tutaj o aneksję Bułgarię przez Osmanów. Z Serbią poczekałem...natomiast pora przyszła na Mołdawię. Połączona armia, która prowadziła działania w Serbii, Bułgarii oraz przegrane batalie na terenach Mołdawii ruszyła do boju!

Mimo przewagi liczebnej wojsk Tureckich walka była zacięta. Odbyły się trzy bitwy...wszystkie wygrane przez Turków. Mołdawia widocznie przygnębiona porażkami postanawia zaproponować rozejmxD. Powrót do statusu Quo był moim zdaniem jak najbardziej potrzebny. Coraz dłużej trwająca wojna powodowała że wyczerpanię wojną wzrosło do +8...w Azji Mniejszej powoli zaczynały wybuchać bunty. W tej sytuacji postanowiłem jak najszybciej przejąć te dwa prowy, które były mi dane;-). Serbowie bez wachania przyjęli moje warunki pokojowe, a były one następujące:

1. Prowincja Albania jest od tej pory pod władaniem Turcji
2. Prowincja Durasso jest od tej pory pod władaniem Turcji
3. Oczywiście dajecie mi trochę kasy...:)

To co wydawało być nie możliwe stało się faktem. Przyznam szczerze że nie spodziewałem się takich zysków z tej wojny (zysków w postaci większego BB już tak:D).
http://img24.imageshack.us/img24/3511/pokjzbugaria2.png

http://img44.imageshack.us/img44/7927/buntalbani.pngJeszcze dobrze iu mnie nie zagościli a już im się nie podoba...

Pora przejść do pozostałych wydarzeń, które miały miejsce pomiędzy 71' a 95' rokiem XIV wieku w Turcji. Z powodu wysokiego wyczerpania wojnę jak i dosyć wysokiego BB, postanowiłem zwolnić z ekspansją militarną a zająć się wewnętrznymi sprawami państwa. Moim pierwszym pomysłem, który narodził się tuż po zakończeniu wojny była rozbudowa fortyfikacji na 2 stopień. Głównie chodzi tu o nowo zdobyte tereny: Serbia, Bułgaria, Albania, Północna Grecja. Sprawa wydawała się być prostą, lecz taka nie była. Potrzeba była dużej ilości funduszy, które trzeba było przeznaczyć na ten cel. Potrzebne fundusze = Potrzeba handlarzy a to = Kasiora. Oczywiście swoje oczy zwróciłem na centrum handlu w nie gdzie indziej jak w Bagdadzie. Prawdopodobieństwo że nie zbijesz tu dużego interesu jest małe jak to że wygrasz zbliżającą się kumulację w totka. Oczywiście w kilka lat zbiłem ładną kasiorkę, którą wykorzystałem na rozbudowę fortyfikacji.

Aktualnie całe państwo przechodzi przez rozbudowe umocnień. Udało mi się już rozbudować umocnienia w całej zachodniej części państwa (wschód narazie wydaje się być bezpieczny). W czasie gdy kupcy trzepali kasiore ja postanowiłem zabłysnąć na pokojowej arenie dyplomatycznej. Jako że krajów które mnie lubią jest jak na lekarstwo, postanowiłem zawrzeć mariaże z tymi które wydają się być choć trochę mi przychylne.

http://img24.imageshack.us/img24/2074/fortyfikacje.png
Rozbudowa fortyfikacji idzie w najlepsze...

http://img190.imageshack.us/img190/5661/mariaen.pngKilka mariaży nie zaszkodzi...

Już kończąc dzisiejszy odcinek postanowiłem poinformować was o jeszcze (może mniej może nie) ważnych sprawach. Otóż udało mi się wbić 3 poziom LT:]. Jednak nie jako pierwszy...już dawno wyprzedziły mnie w tej dziedzinie: Anglia, Francja oraz Portugalia. NT posiadam na 2 poziomie, natomiast INFRA znajduje się na poziomie 1 jak i HANDEL.
http://img44.imageshack.us/img44/240/technologia.pngPo mału do celu...

I już kolejną a zarazem ostatnią dziś informacją jest "zdobycie" prowincji o nazwie Tracja! Otóż Algierczycy (już nie jestem z nimi w sojuszu) wypowiedzieli wojnę Maroku. Wszystkie swoje siły przenieśli do rodzimej Algierii...Tracja była kompletnie nie chroniona. I nagle BUM! Buntownicy przystąpili do akcji...a ja tylko marzyłem by zdobyli miasto a marokańczycy jak najdłużej przytrzymali wojska Algierskie w Afryce:p. Mam już kończyć dzisiejszą grę a tu...proszę buntownicy przeszli na moją stronę:jupi:. Tak oto przedstawia się historia do 1395 roku.
http://img42.imageshack.us/img42/1826/rebeliancji.png
Na zakończenie dzisiejszego odcinka przedstawiam Turcję z roku 1395
http://img401.imageshack.us/img401/5...aw1395roku.png

Oczywiście zapraszam do śmiałych wypowiedzi na temat AAR'a. Nie obrażę się wytykaniem WsZelkJh Blęduf. Osoba czytająca dotychczas AAR'a oraz posiadająca dobry wzrok zapewne coś zauważy...ale o tym w następnym odcinku:>

AAR został oczyszczony i zamknięty.
Maciej
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • showthemusic.xlx.pl
  • Copyright (c) 2009 iza7845 | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.